“Kupiłam jesienne buty skórzane we wrześniu. Po 2 miesiącach użytkowania skóra na czubkach się zdarła, pękło jedno miejsce sznurowania oraz zaczęła odklejać się podeszwa. Reklamację zgłosiłam natychmiast. Została odrzucona z powodu nadmiernej eksploatacji i zużycia obuwia.” Czy sprzedawca miał rację?
Czy nadmierna eksploatacja obuwia może być powodem odrzucenia?
Z pewnością nie. Buty to produkt, który z założenia jest użytkowany bardzo często. Co więcej, jeśli w grę wchodzi produkt przeznaczony na jesień i zimę, producent musi wziąć pod uwagę trudniejsze warunki atmosferyczne – deszcz, większą wilgotność powietrza, a także śnieg i sól. Na nie buty powinny być odporne.
Zatem nadmierna eksploatacja z pewnością nie może być podstawą odrzucenia.
Uwaga, jednak!
Zadbaj o reklamowane obuwie
Nasza klientka oddała towar do reklamacji bez wcześniejszego oczyszczenia. To mogło stać się realną podstawą jej odrzucenia. Sprzedawca mógł bowiem odnieść się do czyszczenia obuwia niezgodnego z instrukcją lub też brak takich czynności zabezpieczających przed uszkodzeniem.
W przypadku naszej klientki nie podniósł tego argumentu, zatem miała ona podstawy odwołania się od pierwotnej decyzji.
Ostrzegamy jednak konsumentów. Obuwie powinno być wyczyszczone i to zgodnie z instrukcją, co oznacza np., że zamszowego czy skórzanego obuwia nie należy wrzucić do pralki.
Na kim spoczywa ciężar dowodowy
Czyli innymi słowy – kto musi udowodnić swoje racje. W opisywanym przypadku reklamacja złożona została po 2 miesiącach od zakupu. Zgodnie z art. 556 KC, jeśli wada produktu ujawni się w ciągu roku, przyjmuje się, że ma ona charakter fabryczny. Na sprzedawcy lub producencie leży obowiązek udowodnienia, że tak nie jest, a uszkodzenie ma charakter np. mechaniczny lub wynika z użytkowania produktu niezgodnie z przeznaczeniem.
W opisywanym przypadku nasza klientka złożyła ponownie wniosek, odwołując się od decyzji. W efekcie jej roszczenie zostało uznane, a buty wymienione na nową parę.