Dla wielu konsumentów reklamacja jest ostateczną formą zgłaszania swojego “niezadowolenia” z produktu. Wykorzystują ją zazwyczaj w momencie takiego uszkodzenia towaru, który uniemożliwia jego korzystanie. Kiedy nagle telewizor zakupiony zaledwie miesiąc wcześniej przestaje działać, albo torebce urywają się ucha, pospiesznie szukamy paragonu i biegniemy do sklepu. Ale wada fabryczna to nie jedyna możliwa przyczyna złożenia reklamacji i warto o tym pamiętać.
Najczęstsza podstawa reklamacji
Oczywiście, uszkodzenie towaru, które wskazuje na ukrytą wadę fabryczną jest najczęstszym powodem dochodzenia praw konsumenckich. Jednocześnie należy pamiętać, że przez rok od zakupu przyjmuje się jej istnienie. Co to oznacza? Jeśli w bucie pęknie podeszwa i nastąpi do w okresie do 12 miesięcy od zakupu, to na sprzedawcy leży obowiązek udowodnienia, że jest to uszkodzenie mechaniczne. Natomiast, jeśli sytuacja miała miejsce w kolejnym okresie gwarancyjnym tj. do 24 miesiąca, wówczas “ciężar dowodowy” spoczywa na konsumencie.
Przeznaczenie produktu
Kupiłeś buty zimowe i przy pierwszym kontakcie ze śniegiem skończyłeś z mokrymi stopami? Zegarek woodoodporny przestał działać po pierszej wizycie w basenie? W pierwszym przypadku
w zasadzie nie nastąpiło uszkodzenie towaru, w drugim – owszem. Jednak oba te towary można reklamować na tej samej podstawie – nie są zgodne z przeznaczeniem. Oczywistą rzeczą jest,
że w zimie pada śnieg, zatem buty na tę porę roku powinny być do tego dostosowane. Natomiast zegarek, określany mianem “wodoodpornego” powinien dzielnie znieść wizytę na basenie.
Ważna informacja
Pamiętaj o jednym, przy zakupie poinformuj sprzedawcę, jak masz zamiar użytkować produkt. Przykładowo: kupując wspomniany wodoodporny zegarek, informujesz sprzedawcę, że masz zamiar z nim nurkować. Jeśli on nie odradzi zakupu, masz podstawę do reklamacji.
Błędna informacja
Ustawodawca przewiduje także możliwość dochodzenia swoich praw konsumenckich w sytuacji, gdy kupujący wprowadzony został w błąd przez sprzedawcę, a towar nie posiada cech, o których zapewniał. Najprostszym przykładem może być telewizor, który wśród licznych opcji miał posiadać możliwość nagrywania. Jeśli zostaliśmy o tym zapewnieni, a po powrocie do domu odkryliśmy, że tej funkcji nie ma – jest to podstawa do reklamacji.
Warto wiedzieć
Jak zatem widać, ustawodawca stoi po stronie konsumenta. Warto wiedzieć, jakie są nasze prawa, aby móc z nich rozsądnie korzystać.